Powrót funky
Rytmiczna muzyka z lat 70. znów na czele światowych list przebojów.
Gwiazdą niedawnej gali Grammy był Prince – książę funky. „Uptown Funk!", piosenka Marka Ronsona i Bruno Marsa z albumu „Uptown Special", jest numerem 1 na świecie. Wcześniej świeciły triumfy funkowe piosenki Daft Punk i Pharella Williamsa.
Pierwszą mocną zapowiedzią powrotu rytmicznej muzyki o czarnych korzeniach z lat 70. była płyta duetu Daft Punk „Random Access Memories". Francuski duet, który zasłynął nowoczesną elektroniczną muzyką klubową, zaprosił do udziału w nagraniach idoli z dzieciństwa i młodości. W studiu znaleźli się Giorgio Moroder, kompozytor, producent i współpracownik Diany Ross, a także gitarzysta Nile Rodgers – bodaj najbardziej funkujący gitarzysta świata, znany z formacji Chic. To z ich dokonań wywiedzione zostały współcześnie brzmiące hity, które młodym, raczej nieznającym historii muzyki, słuchaczom sprzedał wokalista Pharell Williams. Mało kto nie słyszał „Get Lucky" czy „Lose Yourself...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta