Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jazz is jazz, czyli kilka słów o improwizacji muzycznej i standardach jazzowych

25 lutego 2015 | Rzecz o prawie | Aleksandra Sewerynik
Aleksandra Sewerynik
autor zdjęcia: Andrzej Kwedo
źródło: Rzeczpospolita
Aleksandra Sewerynik

Lubię czasem posłuchać jazzu, choć, muszę przyznać, że w ogóle się na nim nie znam. Podziwiam swobodnie improwizujących muzyków, grających „z głowy" skomplikowane, swingujące melodie.

Ja niestety nie umiem improwizować, tym bardziej więc doceniam osoby, które posiadły tę tajemniczą umiejętność. Na czym polega improwizacja? I jak ją ująć w ramy prawa autorskiego?

Zgodnie ze „Słownikiem języka polskiego" PWN improwizacja to „wykonywanie czegoś, np. utworu muzycznego, bez przygotowania", a także „działania podejmowane bez przygotowania i planu". Tymczasem każdy, kto choć próbował nauczyć się sztuki improwizacji muzycznej, doskonale wie, że jest całkiem inaczej – improwizacja powinna być dobrze zaplanowana. Dlatego w żadnym razie nie można stwierdzić, że element „nieprzygotowania" jest podstawową cechą improwizacji. Dużo lepiej zjawisko to definiuje „Encyklopedia muzyki" Chodkowskiego: to „działalność artystyczna, w której akt twórczy pokrywa się z wykonaniem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10075

Wydanie: 10075

Spis treści
Zamów abonament