Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pajacowanie, czyli związkowiec musi wyjść z sali

25 lutego 2015 | Ekonomia
Rozmowy  ze związkami zawodowymi zawsze  są trudne – podkreślają specjaliści. Tym bardziej gdy w grę wchodzą strajk albo protest głodowy
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Fotorzepa
Rozmowy ze związkami zawodowymi zawsze są trudne – podkreślają specjaliści. Tym bardziej gdy w grę wchodzą strajk albo protest głodowy

Gdy w grę wchodzi szantaż, ze związkami zawodowymi trzeba negocjować jak z terrorystami – radzą doświadczeni negocjatorzy.

Barbara Oksińska

– Wszystko sprowadza się do tego, że rząd chce mieć spokój – opowiada „Rzeczpospolitej" uczestnik ostatnich negocjacji z górniczymi związkowcami na Śląsku. – Rząd jest jak klient kawiarni, który delektuje się kawą, gdy nagle podchodzi do niego obcy mężczyzna i chce się napić z jego filiżanki. Klient odmawia, więc nieznajomy wkłada palec do kawy.

Co robi klient? Wychodzi, bo nie chce się narażać szaleńcowi i chce mieć spokój. – Właśnie tak wyglądają relacje między rządem a związkowcami – mówi menedżer. I ostrzega, że gdy związkowcy raz zamoczą palec, zaraz wepchną tam całą rękę. A potem zażądają kolejnej kawy.

Bo to nie argumenty ekonomiczne i społeczne, ale słupki poparcia decydują o wyniku rozmów zarządów państwowych firm ze związkami.

Związkowcy z trenerami

W ostatnich miesiącach najbardziej burzliwe negocjacje dotyczyły przyszłości Kompanii Węglowej i Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Ale w poprzednich latach spotkań w państwowych firmach, gdzie karty rozdawali związkowcy, było równie dużo. Rozmawialiśmy z menedżerami, którzy mieli okazję w tych negocjacjach uczestniczyć. Zgodzili się na rozmowę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10075

Wydanie: 10075

Spis treści
Zamów abonament