Unia energetyczna: mniej Rosji w gazie
Rosji trudniej będzie szantażować europejskich odbiorców gazu. Według nowej unijnej strategii Gazprom musi być bardziej przejrzysty
Anna Słojewska z Brukseli
Komisja Europejska 25 lutego przedstawi projekt unii energetycznej. – W dziewięciu punktach jest on zgodny z polskimi postulatami – przekonują w nieoficjalnych rozmowach polscy dyplomaci. Bo choć strategię napisała Komisja Europejska, to jednak Polska aktywnie zabiegała o jak najambitniejsze zapisy.
Zaczęło się na wiosnę 2014 r., gdy ówczesny premier Donald Tusk jeździł po stolicach dużych państw UE, żeby przekonać je do pomysłu wspólnych zakupów gazu i innych instrumentów zwiększających siłę przetargową UE wobec Rosji, w reakcji na trwającą już wtedy wojnę na Ukrainie.
Tusk nie był jednak pierwszy, bo po każdym poprzednim kryzysie ukraińskim ważni polscy politycy forsowali wzmocnienie energetycznych więzi w UE. Najpierw w 2006 r. ówczesny premier Kazimierz Marcinkiewicz proponował tzw. pakt muszkieterów, który zawierał zasadę solidarności energetycznej w razie kryzysu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta