Wiosną kupujemy letniska
Działkę za miastem można mieć już za kilkanaście tysięcy złotych. Wystarczy postawić altanę i odpoczywać.
– Działki rekreacyjne cieszą się stałym zainteresowaniem klientów. W przeciwieństwie do rynku mieszkaniowego nieruchomości tego typu są kupowane głównie za gotówkę. Sytuacja na rynku kredytowym ma więc ograniczony wpływ na popyt – tłumaczy pośredniczka Renata Cimaszewska, członek zarządu spółki m2 Group.
O sezonowości rynku działek letniskowych mówi Marcin Jańczuk, dyrektor z Metrohouse. – Ożywienie widać na wiosnę. Od jesieni do końca zimy rynek zamiera – tłumaczy Marcin Jańczuk. – Właśnie wchodzimy w szczytowy moment, kiedy działek jest najwięcej. Dla części sprzedających to kolejna próba po zeszłorocznych niepowodzeniach.
W lesie, przy jeziorze
Maciej Trela, prezes zarządu agencji Północ Nieruchomości, zwraca uwagę, że nie ma prawnej definicji domku letniskowego. Przyjmuje się, że jest to budynek służący okresowemu wypoczynkowi. – Za działkę letniskową uznaje się teren, który spełnia funkcję rekreacyjno-wypoczynkową. Definicja nie jest jednoznaczna, bo tę funkcję można realizować nie tylko na terenach oznaczonych w miejscowym planie jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta