Nie ma presji na przejęcia
Philippe Marié | Liczne pogłoski o kolejnych możliwych fuzjach banków i związanych z nimi zwolnieniach wywołują zawirowania i niepokój wśród klientów. Dlatego wbrew pozorom to bardzo dobry moment na rozwój organiczny – mówi szef grupy Crédit Agricole w Polsce
Rz: Polski rynek bankowy się konsoliduje, konkurenci poprzez fuzje wzmacniają siły. Łączą się m.in. BNP Paribas z Bankiem BGŻ. Jaka jest odpowiedź Crédit Agricole na te zmiany?
Philippe Marié: To pytanie do naszego akcjonariusza, ale postaram się odgadnąć, jaka byłaby odpowiedź. Grupa Crédit Agricole realizuje strategię na lata 2014–2016, która zakłada przede wszystkim wzrost organiczny.
W maju na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy zostaną wprowadzone zmiany we władzach Grupy. Te opracują nowy plan średnioterminowy na kolejne lata. Pamiętajmy, że podstawą bankowości jest utrzymywanie relacji z klientem. Liczne pogłoski o kolejnych możliwych fuzjach i związanych z nimi zwolnieniach wywołują zawirowania i niepokój wśród klientów, dlatego uważamy, że wbrew pozorom to jest bardzo dobry moment na rozwój organicznego. Jednocześnie mamy ten komfort, że nasz inwestor pozwala nam to robić i nie oczekuje, że będziemy za wszelką cenę poprawiać efektywność i zbijać relację kosztów do dochodów, np. do 45 proc., bo to nie ma sensu. Oczywiście obecny poziom przekraczający 66 proc. jest zbyt wysoki, ale jeśli będzie to poniżej 60 proc., to z takim wskaźnikiem możemy dalej działać i inwestować. Istotne w tym kontekście jest to, że nasza spółka matka jest w dobrej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta