Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wy nas nie słuchacie!

19 maja 2015 | Publicystyka, Opinie | Konrad Szymański
Konrad Szymański
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Konrad Szymański
Bronisław Komorowski i Andrzej Duda podczas niedzielnej debaty telewizyjnej
autor zdjęcia: Jan Bogacz
źródło: TVP/PAP
Bronisław Komorowski i Andrzej Duda podczas niedzielnej debaty telewizyjnej

Przy polskim stole musi być więcej miejsca niż dotychczas. Inaczej ktoś ten stolik kiedyś porąbie na drobne kawałki. Andrzej Duda zdaje się to rozumieć znacznie lepiej niż Bronisław Komorowski – pisze były europoseł PiS.

Pierwsza tura wyborów pokazała przynajmniej dwie ważne rzeczy dotyczące polskiej polityki. Skończyła się wyrozumiałość dla rzekomo niekwestionowanych prawideł demokracji, kapitalizmu i zintegrowanej Europy.

Pytania o model rozwoju

Do tej pory silna polaryzacja sporu politycznego w Polsce była tłumaczona „naturalnym" w demokracji napięciem między opozycją a rządem. Za podobnie „naturalne" dla kapitalizmu uważano socjalne nierówności czy bezrobocie. Kolejną „naturalną" rzeczą – tym razem w przypadku całej Unii Europejskiej – ma być masowa emigracja młodego pokolenia, która pozbawia nas podstaw demograficznych rozwoju w dłuższej perspektywie. 65 proc. wyborców powiedziało, że tak być nie musi. Skończył się kredyt zaufania dla polityków, którzy do tej pory – w imię nadzwyczajnych okoliczności transformacji po komunizmie – dość skutecznie opędzali się od ważnych pytań dotyczących modelu polskiego rozwoju.

Co ciekawe, czynnikiem wyzwalającym to niezadowolenie było poczucie wykluczenia politycznego. Wykluczenie socjalne było tylko podglebiem i kontekstem dla wściekłego wykrzyczenia przez bardzo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10144

Wydanie: 10144

Spis treści
Zamów abonament