Polska na marginesie imigracyjnej debaty
UE zgadza się walczyć z przemytnikami imigrantów na Morzu Śródziemnym. Mniej entuzjazmu budzi pomysł dzielenia się uchodźcami.
W debacie na temat kryzysu migracyjnego, która wybuchła po zatonięciu 800 Afrykanów na Morzu Śródziemnym miesiąc temu, Polska gra rolę drugoplanową. Krajom Południa zarzucamy brak zainteresowania losem Ukraińców w obliczu inwazji Rosji, a nie angażujemy się w akcję zarządzania kryzysem na Morzu Śródziemnym. W najlepszym wypadku siedzimy cicho, w najgorszym – jesteśmy przeciw europejskiej solidarności.
Tak było i w poniedziałek na połączonym spotkaniu ministrów obrony i szefów dyplomacji UE. Debata dotyczyła przede wszystkim unijnej akcji wojskowej, której celem jest walka z gangami przemytników przewożącymi w rozklekotanych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta