Gdy trzeba się rozejść
Rozmowie z podwładnym w sprawie rozwiązania umowy zwykle towarzyszą duże emocje. Szef uniknie wpadek, jeśli przygotuje się na każdą okoliczność i ma gotowych kilka możliwych propozycji.
Spotkanie w celu wręczenia wypowiedzenia wywołuje złe skojarzenia. U pracodawcy szczególne obawy budzi reakcja zwalnianego oraz ewentualne prawne konsekwencje nieprawidłowości podczas spotkania. Jednak starannie przygotowane dokumenty oraz przemyślany przebieg rozmowy z zatrudnionym pozwolą uniknąć niepotrzebnych nerwów.
Po pierwsze: robota papierkowa
Wszystkie dokumenty, które mogą być potrzebne podczas spotkania, powinny być gotowe i sprawdzone, zanim się ono rozpocznie. W trakcie negocjacji z podwładnym nie będzie czasu na wyliczanie odprawy, korektę literówek czy pisanie „na kolanie" porozumienia rozwiązującego. Co do zasady szef powinien zadbać o to, aby na spotkaniu miał dokument wypowiedzenia, porozumienie rozwiązujące oraz – co już staje się standardem – pismo dotyczące wykorzystania urlopu wypoczynkowego i zwolnienia podwładnego z obowiązku świadczenia pracy podczas okresu wypowiedzenia.
Jeżeli przełożony stający twarzą w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta