Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Darowali mu zegarek

16 lipca 2015 | Kraj | AS

Doradca pani premier Michał Kamiński nie odpowie za to, że nie wpisał do oświadczenia majątkowego drogiego czasomierza.

Prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie. Powód? Nie była w stanie udowodnić, że Kamiński zdawał sobie sprawę, iż zegarek marki Paul Picot wart jest ok. 37 tys. zł, a zatem powinien się znaleźć w oświadczeniu majątkowym.

– Z zeznań wynika, że zegarek był prezentem od żony, a Michał Kamiński nie wiedział, jaka jest jego wartość – tłumaczy prok. Paweł Wierzchołowski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dlatego też śledczy uznali, że polityk nie miał zamiaru ukrywać majątku.

W innej, podobnej sprawie – dotyczącej zegarka byłego ministra transportu Sławomira Nowaka – prokuratura zdecydowała się jednak postawić zarzut. Czemu? Bo miała dowody na to, że Nowak zdawał sobie sprawę z wartości czasomierza i celowo nie wpisywał go do oświadczenia. Świadczyły o tym m.in. jego naciski na dziennikarzy, którzy zainteresowali się drogim zegarkiem.

Decyzja prokuratury w sprawie Kamińskiego jest ostateczna. To jednak nie koniec kłopotów ministra – CBA nadal prześwietla jego oświadczenia majątkowe.

Wydanie: 10193

Wydanie: 10193

Spis treści
Zamów abonament