Gdy jakość pracy nie zadowala szefa
Tolerowanie w nieskończoność uchybień pracowników i liczenie na ich poprawę w wykonywaniu obowiązków służbowych powoduje rozprężenie załogi i pogorszenie wyników w całej firmie.
Zatrudniając nową osobę, każdy pracodawca liczy na to, że będzie ona stałym członkiem zespołu. Proces rekrutacji przekonał szefa, że właśnie ten kandydat pasuje do drużyny, ma odpowiednie kwalifikacje i umiejętności. Na początku nastroje są dobre. Często jednak się pogarszają. Niekiedy bardzo szybko okazuje się, że wybór pracodawcy był błędny. Czasem niedopasowanie nie jest tak oczywiste i przyznanie się do pomyłki zajmuje wiele miesięcy, a nawet lat. Bywa też, że pracownik świetnie sprawdzał się na starcie, lecz później przestał nadążać za nowymi wyzwaniami. Kiedy i jak reagować na takie sytuacje?
Raptus zwalnia
Doświadczenie wskazuje, że przeciąganie tych trudności nie jest dobre dla żadnej ze stron. Pracodawca jest niezadowolony z jakości pracy podwładnego. On z kolei czuje ten brak akceptacji i praca nie przynosi mu satysfakcji. Wzajemny poziom...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta