Specjalny tryb dla Grabarczyka i Seligi
Prokuratura potwierdziła liczne nieprawidłowości przy wydawaniu pozwoleń na broń, ale posłów nie obciążyła.
„Rzeczpospolita" poznała szczegóły głośnego śledztwa w sprawie nieprawidłowości przy wydawaniu pozwoleń na broń łódzkim VIP. Zarzuty w tej sprawie usłyszeli tamtejsi policjanci.
Pod koniec lipca prokuratura umorzyła dwa wątki śledztwa dotyczące polityków: Cezarego Grabarczyka z PO i Dariusza Seligi z PiS. Uznała, że nie poświadczyli nieprawdy w dokumentach, które podpisywali, starając się o pozwolenie. Śledczy uznali też, że układ obu posłów z komendantem nie był korupcyjny.
Posada dla naczelnika
Z uzasadnienia umorzenia śledztwa wynika, że Grabarczyk i Seliga, politycy konkurujących z sobą partii, byli w dobrych relacjach. Dzięki wspólnym znajomym strzelali razem na strzelnicy. Seliga zeznał też, że gdy główny bohater śledztwa Zbigniew K., naczelnik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, wspominał, że rozważa odejście z policji i myśli o nowej pracy, Seliga odesłał go właśnie do Grabarczyka.
Jak ustalili prokuratorzy z Ostrowa Wielkopolskiego w pierwszej połowie 2012 r. i wcześniej, czyli w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta