Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Putinowi kończy się czas

13 sierpnia 2015 | Publicystyka, Opinie | Jędrzej Bielecki
źródło: AFP
Nadia Sawczenko
źródło: AFP
Nadia Sawczenko

Kreml ma nadzieję na porozumienie z Zachodem kończące kryzys ukraiński, dopóki w Białym Domu jest Barack Obama. Nadia Sawczenko byłaby częścią tego wielkiego dealu – twierdzi w rozmowie 
z Jędrzejem Bieleckim adwokat ukraińskiej deputowanej 
i jeden z liderów demokratycznej opozycji w Rosji.

"Rzeczpospolita": W marcu Nadia Sawczenko prowadziła głodówkę. Jak się teraz czuje?

Mark Fejgin: Dobrze. Została niedawno przewieziona do więzienia w Nowoczerkasku niedaleko Rostowa. Podoba jej się bardziej niż w Moskwie, bo jest tam osadzonych wielu Ukraińców. To miejsce blisko ukraińskiej granicy. Rodzina może ją też regularnie odwiedzać.

Siedzi z kryminalistami czy więźniami politycznymi?

To jest więzienie dla przestępców pospolitych, ale Nadia jest osadzona w oddzielnej celi. Ma szczególne prawa, jest gwiazdą, zna ją cały świat, to bohaterka Ukrainy. Dlatego Moskwa wydała nakaz, aby obchodzić się z nią bardzo dobrze. Rosyjska władza jest grubiańska, cyniczna. Ale w takich przypadkach chce wykazać, że teoretycznie przestrzega przepisów. Ponadto Władimir Putin wie, że jeśli coś się z nią stanie, jeśli umrze, dla Rosji będzie to ogromna strata wizerunkowa podobnie jak w przypadku strącenia przez separatystów malezyjskiego samolotu. Spotkałem się z komendantem więzienia i zapewnił mnie, że włos jej z głowy nie spadnie. Przyznał, że obawia się polityki, że to nadzwyczajna sytuacja dla tego liczącego 200 lat więzienia. Ale na razie ze zdrowiem Nadii jest wszystko w porządku, choć niedawno przejechała tysiąc kilometrów z Moskwy do Rostowa pociągiem, co zajęło dwa tygodnie. Ale w Rosji wciąż jest taka...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10217

Wydanie: 10217

Spis treści
Zamów abonament