PiS: większy popyt rozkręci gospodarkę
Wyborcze obietnice PiS mają sfinansować wyższe wpływy z VAT oraz dwa nowe podatki – od instytucji finansowych i od obrotów sieci handlowych. W partii trwa jednak dyskusja, jak miałyby one wyglądać.
– Rozwój w oparciu o niższe płace jest zabójczy i chyba już się w Polsce skończył – mówił szef rady programowej PiS prof. Piotr Gliński na spotkaniu z grupą przedsiębiorców w Warszawie. – Nie ruszymy gospodarki inaczej niż w oparciu o popyt. Stąd pomysł na wyższą kwotę wolną od podatku czy 500 zł dodatku na dziecko.
Trwają dyskusje, czy koszty tych rozwiązań lepiej pokryć z podatku od aktywów czy od transakcji instytucji finansowych. – Ten drugi w długim okresie zwiększa ryzyko odpływu tych transakcji na zagraniczne rynki – uważa Stanisław Kluza, były minister finansów w rządzie PiS i szef KNF. —acw