1001 aktów prawnych przed nami?
Z zainteresowaniem obserwuję zmiany w Polsce, w szczególności przepisów prawnych.
Nie mam oczywiście najmniejszych szans na przeczytanie – nie mówiąc o przestudiowaniu – nawet ich frakcji. Jeśli bowiem poważna firma Grant Thornton przewiduje, że w Polsce do końca 2015 r. zostanie wydanych 28 tys. stron aktów prawnych, to kto je w całości przeczyta?
Może nie ma też takiej potrzeby, bo są to statystyki wszystkich aktów prawnych, z których większość ma znaczenie tylko dla wąskiej, zainteresowanej nimi grupy. Jest jedno „ale". W wielu specjalistycznych aktach zmienia się, dodaje lub anuluje przepisy obowiązujące w innych. I tak, w przepisach o zmianie kodeksu cywilnego w sprawie przyjmowania spadków znowelizowano też przepisy kodeksu postępowania cywilnego, ale i ustaw: o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, o funkcjach konsulów Rzeczypospolitej Polskiej oraz o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. I jest to nagminna praktyka, a sitka do cedzenia, co jest interesujące dla czytelnika, nie ma.
Zbyt często też po uchwaleniu nowego aktu ze zmianami w piętnastu innych okazuje się, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta