Kościół nie zastąpi polityków
Powodem, dla którego Kościół nie może wziąć na siebie roli mediatora między uczestnikami politycznego konfliktu, są głębokie podziały rozdzierające społeczeństwo – pisze katolicki kapłan.
ks. Artur Stopka
Sławomir Sowiński w artykule „Kto ostudzi polityczną gorączkę" niedwuznacznie sugeruje, że Kościół katolicki w Polsce powinien w obecnej sytuacji politycznej i społecznej kolejny raz wziąć na siebie zadanie mediatora między uczestnikami rozpalającego się coraz bardziej konfliktu. Podpowiada, że obecni po wszystkich stronach sporu, ale marginalizowani państwowcy, ludzie kompromisu, politycy traktujący swą misję jak służbę, a nie walkę, „czekają dziś na jakiś głos czy też gest ze strony Kościoła zachęcający ich politycznych liderów, współpracowników, konkurentów i sojuszników do zaprzestania wyniszczającej politycznej walki".
Taki gest ze strony Kościoła już miał miejsce. Tyle że przeszedł bez echa, a właściwie został...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta