Granice pod nadzorem UE
Ścisła ochrona granic ma być panaceum na kryzys migracyjny. Ale za cenę suwerenności.
Anna Słojewska z Brukseli
Unijny szczyt, który rozpoczął się w czwartek po południu w Brukseli, nie miał podejmować decyzji o tworzeniu wspólnego korpusu granicznego. Bo propozycja przedstawiona przez Komisję Europejską zaledwie we wtorek jest zbyt świeża, by można było ją szczegółowo ocenić.
Ale temat miał być dyskutowany i wiele państw już skomentowało najnowszy pomysł Brukseli na radzenie sobie z kryzysem migracyjnym: stworzenie rezerwy 1500 strażników granicznych wysyłanych w razie potrzeby na pomoc krajowi nieradzącemu sobie z ochroną zewnętrznych granic UE, jak np. teraz Grecja.
Pomoc wbrew woli
Co do zasady wszystkim ten pomysł się podoba, ale więcej kontrowersji budzi ta jego część, która mówi o możliwości pomocy wbrew woli kraju...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta