Wór przepełniony
Zasypywanie dzieci prezentami gwiazdkowymi działa na ich szkodę.
Co roku powtarza się ten sam rytuał: dorośli wychodzą ze skóry, wydają krocie, aby pod choinką znalazł się worek przepełniony – właśnie tak: przepełniony, a nie zwyczajnie wypełniony – prezentami dla dzieci.
„Ta tendencja do nadmiaru pojawiła się wraz z ukształtowaniem się społeczeństwa hołdującego konsumpcji, traktującego dzieci niczym monarchów" – taką opinię wyraziła prof. Francine Ferland, psycholog i pedagog z Uniwersytetu w Montrealu.
Jej głos nie jest odosobniony – wyraża obawy bardzo wielu psychologów, którzy są przekonani, że dorośli wyświadczają milusińskim niedźwiedzią przysługę, przekształcając dziecinne pokoje w magazyny, hurtownie zabawek.
W rezultacie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta