Mimo trudnych chwil fenomen krośnieńskiego szkła trwa
Gdy sześć lat temu sąd ogłosił upadłość likwidacyjną Krośnieńskich Hut Szkła, wydawało się, że to już koniec. Nic bardziej mylnego.
Katrzyna Kucharczyk
Krosno zajmuje wysokie miejsca w rankingach polskich miast, w których żyje się najlepiej. Określane zaszczytnym mianem małego Krakowa w ostatnich latach coraz skuteczniej przyciąga turystów. Ci z reguły są mocno zaskoczeni, dowiadując się, że to właśnie w okolicach Krosna powstała pierwsza na świecie kopalnia ropy naftowej i że to pozornie nieznaczące miasto jest w istocie szklanym zagłębiem. A jeszcze kilka lat temu wydawało się, że to już przeszłość.
Dobry koniec złego początku
W 2009 r. na mieszkańców Krosna i okolic padł blady strach, kiedy sąd ogłosił upadłość likwidacyjną Krośnieńskich Hut Szkła – wiodącego pracodawcy w regionie. Likwidacja kojarzy się jednoznacznie z bankructwem. Jak się okazuje – nie zawsze scenariusz musi być tak negatywny.
Po sześciu latach od ogłoszenia upadłości huta zatrudnia ponad 2,2 tys. pracowników. – Pomimo upadłości prowadzimy działalność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta