Trudniej o finansowanie węglowych inwestycji
Kurczy się grupa instytucji gotowych kredytować elektrownie na czarne paliwo i kopalnie.
Aneta Wieczerzak-Krusińska
Pod koniec listopada międzynarodowa grupa ING zakręciła kurek z pieniędzmi dla nowych elektrowni węglowych i kopalni na całym świecie, w tym w Polsce. Ograniczenia dotyczą także kredytowania firm, których przychody w ponad 50 proc. zależą od spalania czy wydobycia czarnego paliwa. Jak tłumaczył Ralph Hamers, prezes ING, banki odegrają istotną rolę w procesie transformacji energetyki w kierunku niskoemisyjnym i będą rzeczywistym gwarantem realizacji globalnej umowy.
– Z finansowania nowych projektów węglowych wycofały się też HSBC, Credit Agricole czy Allianz – wylicza Łukasz Dziekoński z Funduszu Marguerite, który od początku nie zakładał możliwości inwestowania w tym obszarze.
Krótka kołderka
Limity na finansowanie węglowych projektów wprowadzają czołowi gracze globalni. W czasie COP21 częściową dekarbonizację portfeli zadeklarowały m.in. francuska Caisse des Depots, holenderski fundusz emerytalny ABP, a także trzeci co do wielkości fundusz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta