Będę śledził waszą sytuację
Martin Schulz | Patrzę z obawą na to, co się dzieje po dojściu do władzy PiS. Działania władzy są bardzo kontrowersyjne – mówi „Rzeczpospolitej" przewodniczący europarlamentu.
Rz: Jakie ma pan odczucia po pierwszym spotkaniu z polską premier Beatą Szydło?
Martin Schulz, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, europoseł niemieckiej SPD: Spotkaliśmy się podczas niedawnego posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli. To było miłe spotkanie, bez żadnych wzajemnych uprzedzeń. Rozmawialiśmy bardzo otwarcie. Ustaliliśmy, że pozostaniemy w kontakcie. Obojgu nam zależy na dobrej współpracy między polskim rządem a Parlamentem Europejskim.
Przed tym spotkaniem pani premier ostro pana krytykowała za słowa, które pan wypowiedział w wywiadzie dla niemieckiego Radia Deutschlandfunk. Stwierdził pan, że wydarzenia w Polsce „mają charakter zamachu stanu". Powtórzyła panu te pretensje podczas spotkania?
Nie prowadziliśmy na ten temat dyskusji. Powtarzam – to było spotkanie przewodniczącego PE z nowym premierem kraju członkowskiego i dotyczyło przyszłej współpracy.
A dlaczego pan w ogóle powiedział, że w Polsce trwa zamach stanu?
Patrzę z pewną obawą na to, co się dzieje w Polsce po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości. Wydaje mi się, że mam dobry ogląd sytuacji. Zresztą podobne obawy słyszę z wewnątrz Polski – w taki sam sposób mówi choćby Lech Wałęsa i inni byli ważni polscy politycy.
Moja ocena sytuacji jest w znacznej mierze zgodna z opinią...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta