Listę osobistych przyczyn dyskryminacji może uzupełnić sąd
Niższe wynagrodzenie wynikające z przejścia zakładu pracy w trybie art. 231 k.p. nie jest skonkretyzowanym kryterium nierównego traktowania w zatrudnieniu, jeśli wprost nie powołano go w procesie.
Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 4 listopada 2015 r. (II PK 36/15). Orzeczenie to podtrzymuje obecną od kilku lat linię ograniczającą roszczenia pracowników oparte na różnych przesłankach dyskryminacji.
Zakres stosowania przepisów o dyskryminacji i nierównym traktowaniu od ich wprowadzenia w 2004 r. stwarzał trudności w orzecznictwie. Najważniejszy dylemat dotyczył najbardziej newralgicznej kwestii, czyli dyskryminacji skutkującej niższym wynagrodzeniem. Do jego wyjaśnienia nie przyczyniała się czystość przepisów, bez większej logiki rozrzuconych między rozdziałami kodeksu pracy.
W największym skrócie dylemat ten sprowadza się do tego, na ile przepisy o dyskryminacji mogą być podstawą roszczeń o charakterze odszkodowawczym kierowanych przez pracownika wobec pracodawcy.
Za szeroko
Zarówno art. 113 kodeksu pracy, zaliczony do podstawowych zasad prawa pracy, jak i art. 183a, otwierający rozdział poświęcony równemu traktowaniu w zatrudnieniu, zawierają listę bezpośrednich motywów (przyczyn) dyskryminacji. Lista jest oczywiście pochodzenia unijnego. Zawiera takie podstawy jak płeć, wiek, niepełnosprawność, rasa, religia, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkowa, pochodzenie etniczne, wyznanie i orientacja seksualna....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta