Cała wiedza o kandydacie z dokumentów i rozmowy
Aplikującego o pracę w strukturach kościelnych czy związkach wyznaniowych przyszły szef może spytać o religię, określone wartości lub światopogląd. W tym przypadku nie będzie to dyskryminacja.
Każdemu pracodawcy zależy na uzyskaniu maksimum informacji od osoby ubiegającej się o etat. To zrozumiałe zainteresowanie. Musi jednak przy tym pamiętać o ograniczeniach. Dotyczą one danych osobowych, których może żądać od przyszłego pracownika, jak i pytań, które wolno mu zadać.
Niezbędne dane
Pracodawca lub osoba przeprowadzająca w jego imieniu rekrutację mają prawo pozyskać od ubiegającego się o pracę określone dane osobowe, o których mowa w kodeksie pracy. Należą do nich:
- imię (imiona) i nazwisko,
- imiona rodziców,
- data urodzenia,
- miejsce zamieszkania (adres do korespondencji)
- wykształcenie,
- przebieg dotychczasowego zatrudnienia.
Co do zasady udostępnienie tych informacji ma formę oświadczenia. Kodeks pracy nie wskazuje, jaką ono powinno mieć formę. Szef ma jednak prawo domagać się wykazania tych danych. Wiąże się to z przedstawieniem dokumentów urzędowych potwierdzających prawdziwość oświadczenia kandydata.
Wiadomości uzupełniające
Przyszły szef ma też prawo oczekiwać przedstawienia dodatkowych dokumentów i informacji od ubiegającego się o zatrudnienie. Należą do nich:
- wypełniony kwestionariusz osobowy,
- świadectwa pracy z poprzednich miejsc pracy lub inne dokumenty potwierdzające okresy zatrudnienia,
-...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta