Wątpliwości w złożonym piśmie trzeba wyjaśnić z petentem
Jeśli treść lub charakter żądania strony jest niejasna – urzędnik musi dopytać, o co jej chodzi.
Katarzyna Borowska, radca prawny
Często pisma, które trafiają do urzędów, są niezrozumiałe. Trudno z nich wywnioskować, czego obywatel oczekuje od administracji. Co urzędnicy powinni zrobić w takim przypadku? W wielu orzeczeniach sądy administracyjne zwracają uwagę, że trzeba wyjaśniać, jaka jest intencja strony. Zobowiązują do tego przepisy kodeksu postępowania administracyjnego (k.p.a.) mówiące m.in. o obowiązku prowadzenia postępowania w sposób budzący zaufanie jego uczestników do władzy publicznej (art. 8 k.p.a.) i udzielania informacji, wyjaśnień i wskazówek (art. 9 k.p.a).
Naiwność organu
W sprawie, która znalazła swój finał w sądzie administracyjnym, zrzeszenie zawiadujące nieruchomością (sporne było, czy jest zarządcą) zawiadomiło organy nadzoru o samowoli budowlanej. Chodziło m.in. o wycięcie fragmentu rury z instalacji gazowej w budynku. W jednym z pism pojawiło się określenie, że zrzeszenie domaga się wszczęcia postępowania w sprawie „przestępstwa samowoli budowlanej". Uzasadniając decyzję o umorzeniu postępowania, organ II instancji podkreślił m.in., że organy nadzoru budowlanego nie prowadzą postępowań w sprawach „przestępstw samowoli budowlanej", ale co do zasady postępowania w sprawach zgodności z przepisami wykonanych robót budowlanych bądź dotyczących stanu technicznego.
Wojewódzki Sąd...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta