PiS znów ma problem z Wenecją
Komisja Wenecka zbada, czy władza nie ma zbyt dużych możliwości inwigilowania Polaków.
Członkowie Komisji znów przyjadą do Polski. W czerwcu zbadają zapisy ustawy inwigilacyjnej. Jej zręby – ułatwiające służbom śledzenie obywateli – napisała jeszcze PO. PiS ją rozbudowało o inwigilację internetu i ekspresowo wprowadziło w życie.
PiS nie poradziło sobie jeszcze z pierwszą opinią Komisji Weneckiej dotyczącą Trybunału Konstytucyjnego. Rząd skierował ją do Sejmu, jednak szefostwo Klubu PiS nie wie, co dalej zrobić. Wedle szefa klubu Ryszarda Terleckiego marszałek Sejmu miałby powołać zespół ekspertów, który zajmie się zbadaniem opinii.
Opozycja żąda od PiS wdrożenia opinii, w tym publikacji ubiegłotygodniowego orzeczenia Trybunału. Do jego publikacji namawiał też europoseł PiS Kazimierz Michał Ujazdowski – miałoby to być elementem kompromisu wokół TK. Z otoczenia prezesa PiS dochodzą głosy, że eurodeputowany może za to zapłacić nawet wyrzuceniem z partii.