Zbyt długa powieść o seksie, holokauście i show-biznesie
Bohaterka porównuje swoje życie do filmów Woody'ego Allena, bo też w jej historii jest sporo pretensjonalności i banału, jak w ostatnich dokonaniach tego reżysera.
Jeszcze dziesięć lat temu Marta Masada zawodowo zajmowała się publicystyką kulturalną. Pisała artykuły do tygodnika „Wprost", a później trafiła do Telewizji Polskiej za czasów prezesury Bronisława Wildsteina.
Obecnie jednak jest daleko od mediów, a jej literacki debiut „Święto trąbek" pokazuje, że ma ambicje przejść na drugą stronę, do świata sztuki.
Czego w tej powieści nie ma. Po pierwsze, jest dużo seksu, prezentowanego śmiało i bezpruderyjnie. Jest alkohol i zakrapiane imprezy. Mamy uszczypliwie przedstawiony świat na styku kultury i show-biznesu. Nie brakuje wątków LGBT.
Jest też antysemityzm...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta