NATO przesuwa się na wschód
Polityka Rosji w obecnym kształcie stanowi dla nas zagrożenie – mówi w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" szef BBN Paweł Soloch.
Rzeczpospolita: W czasie wtorkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego zostanie przedstawiony raport dotyczący przygotowania do szczytu NATO w Warszawie.
Paweł Soloch, szef BBN: Prezydent będzie chciał omówić przede wszystkim przebieg wypracowywania decyzji, jakie zostaną podjęte w Warszawie. W tym kontekście dla prezydenta istotne będzie też zasięgnięcie opinii na temat wniosków z wizyty sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga w Warszawie.
Wiemy, o co zabiegamy. Celem jest stała obecność wojsk sojuszniczych w Polsce. Czy już są dopięte sprawy dotyczące wzmocnienia flanki Sojuszu?
Jeszcze nie. Rozstrzygnięcia takie będą po spotkaniu ministrów obrony członków Sojuszu, które odbędzie się w połowie czerwca. Cały czas trwają konsultacje. Trudno więc operować np. konkretnymi liczbami co do obecności wojsk sojuszniczych na Wschodzie.
Minister Antoni Macierewicz mówi już jednak o umieszczeniu na wschodniej flance czterech tzw. grup batalionowych. To około 5 tysięcy żołnierzy.
To prawda. Potwierdzał to także sekretarz Stoltenberg. To jest pokłosie decyzji politycznych, które zapadły na lutowym spotkaniu ministrów obrony w Brukseli. Mówimy o czterech bojowych grupach batalionowych, czyli batalionach z siłami wsparcia. Teraz trwają uzgodnienia co do dyslokacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta