Najcenniejszymi aktywami są ludzie

źródło: materiały prasowe

Rozmowa | W Polsce jest chyba największa w świecie – poza USA – koncentracja usług dla finansów,
w tym funduszy hedgingowych i private equity – mówi Joseph L. Hooley, prezes amerykańskiej firmy State Street.

Rz: Po dziewięciu latach rozwoju w Polsce zajmująca się usługami finansowymi State Street otworzyła niedawno drugie po Krakowie biuro – w Gdańsku. Jak duży jest udział Polski w globalnym biznesie firmy?

Joseph Hooley: Może zacznę od poziomu Europy, która zapewnia około jednej trzeciej naszych przychodów. Mamy tu dziesięć biur i zatrudniany ok. jednej trzeciej pracowników – w sumie ponad 10 tys. ludzi. Z tego 2700 osób pracuje w Krakowie. To nasz największy w Europie zespół w jednej lokalizacji.

A co sprawiło, że wybraliście teraz Gdańsk?

Rozważaliśmy różne miejsca na świecie, ale na koniec doszliśmy do wniosku, że Polska ma tak duży potencjał, że lokalizacji na kolejne biuro poszukamy właśnie tutaj. Liczymy, że będzie się ono tak dobrze rozwijać jak to krakowskie. Tym bardziej że w Gdańsku także widzimy dobrze wykształconych, zmotywowanych i pełnych energii ludzi. Dzięki temu obsługujemy stąd niemal każdy obszar naszego biznesu – fundusze inwestycyjne, private equity, zarządzanie ryzykiem.

Czy poza jakością kandydatów do pracy zwracacie też uwagę na inne czynniki w tym ulgi czy dotacje dla inwestorów?

Nie jesteśmy zakładem produkcyjnym, a firmą specjalizującą się w usługach finansowych i zarządzaniu...