Urzędnicy wolą spór z firmą niż ugodę
Głównym czynnikiem powstrzymującym inwestorów publicznych od szerszego stosowania polubownych metod rozstrzygania sporów z przedsiębiorcami są obawy o poniesienie odpowiedzialność za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
Wydaje się, że głównym czynnikiem powstrzymującym inwestorów publicznych od szerszego stosowania polubownych metod rozstrzygania sporów z przedsiębiorcami, są obawy o poniesienie odpowiedzialność za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
Zawarty w art. 55-59 ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz.U. 2009 nr 157, poz. 1240, z późn. zm.) katalog reguluje ogólne zasady w zakresie umarzania zobowiązań z tytułu należności pieniężnych o charakterze cywilnoprawnym przypadających organom administracji rządowej, państwowym jednostkom budżetowym i państwowym funduszom celowym. Analiza tych przepisów wskazuje, iż de lege lata brak jest wyraźnej regulacji prawnej w zakresie warunków zawierania ugód dotyczących należności cywilnoprawnych przypadających inwestorowi publicznemu.
Zgodnie z art. 917 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilnego (DzU 1964 nr 16, poz. 93, z późn. zm.), przez ugodę strony czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego w tym celu, aby uchylić niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku lub zapewnić ich wykonanie albo by uchylić spór istniejący lub mogący powstać. Orzecznictwo sądów podkreśla, że zasadniczą cechą ugody jest to, że zawierając ją strony czynią sobie wzajemne ustępstwa, a nie jest ugodą porozumienie, w którym ustępstwa takie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta