Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Oblubienice diabła

14 października 2016 | Rzecz o historii | Krzysztof Jóźwiak
źródło: Wikipedia
Tortury były nieodłącznym elementem procesów o czary. Bez nich niemożliwe było uzyskanie „dobrowolnego” przyznania się do winy.
źródło: AFP
Tortury były nieodłącznym elementem procesów o czary. Bez nich niemożliwe było uzyskanie „dobrowolnego” przyznania się do winy.

Wbrew legendzie Polska nie była krajem wolnym od stosów. W okresie upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodów dość chętnie palono na nich kobiety posądzone o uprawianie czarów.

10 czerwca 1692 r. w miasteczku Salem w Nowej Anglii na szubienicy kończy życie Barbara Bishop, pierwsza ofiara słynnych purytańskich polowań na czarownice. Tego samego dnia wiele tysięcy kilometrów od amerykańskiego miasteczka, w małej wsi Falmierowo w Wielkopolsce, płoną na stosie cztery niewinne kobiety: Katarzyna Błachowa, Katarzyna Derlina, Regina ze wsi Gromadno oraz Barbara, sędziwa pracownica szpitala w tej samej miejscowości. Jeszcze dwa tygodnie wcześniej, zanim zaczął się proces, żadna z nich nie powiedziałaby o sobie, że jest wiedźmą. Niektóre załamują się jednak w trakcie tortur, zaczynają nawet wierzyć, że naprawdę zbratały się z szatanem, inne walczą o sprawiedliwość do końca. Patrzą na siebie z nietłumioną nienawiścią, mając świadomość, że męczarnie sprawiły, iż podczas śledztwa wzajemnie się oskarżały. Każda z nich umiera w cierpieniu, bo zgodnie z tradycją procesów o czary płomienie, w których giną „oblubienice diabła", podsyca się wilgotnym chrustem, aby kaźń trwała dłużej.

Upiorne przedstawienie, którego finałem są płonące stosy w Falmierowie, rozpoczyna się tuż po Zielonych Świątkach w 1692 r. we wsi Młotkowo. To wtedy zbiera się po raz pierwszy przybyły z Łobżenicy sąd i rozpoczyna przesłuchania kilku kobiet z okolicznych wsi, na które padło oskarżenie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10574

Wydanie: 10574

Spis treści
Zamów abonament