Kontrahent ze Wschodu tylko na własne ryzyko
Fiskus nie pozwala na zaliczenie do kosztów podatkowych długów od firm z Białorusi. Nie przekonują go argumenty o nieskutecznej i nieopłacalnej egzekucji.
monika pogroszewska
Firmy prowadzące interesy z podmiotami z Białorusi ponoszą podwójne ryzyko: nie tylko biznesowe, ale również podatkowe. Okazuje się, że trudno wyegzekwować dług od tamtejszej firmy. Nie ma również możliwości zaliczenia go do kosztów uzyskania przychodu.
Przekonała się o tym spółka, której białoruski kontrahent nie zwrócił należności. Wierzytelność, zaliczona do przychodów podatkowych zgodnie z art. 12 ust. 3 ustawy o CIT, nie jest przedawniona. Spółka nie wystąpiła jednak do sądu o odzyskanie długu ze względu na wysokie koszty opłat sądowych. Od firmy windykacyjnej uzyskała oświadczenie, że ściągnięcie długu jest niemal niemożliwe. Wszystko przez białoruskie prawo, w którym brakuje właściwych przepisów zarówno cywilnoprawnych, jak i karnych,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta