Polacy ważni w europarlamencie
Naszej delegacji udało się zachować istotne parlamentarne funkcje. Rosną też szanse Donalda Tuska na drugą kadencję.
Przewodniczącym Parlamentu Europejskiego na drugą połowę kadencji został Włoch Antonio Tajani z Europejskiej Partii Ludowej (EPL). Zastąpił niemieckiego socjalistę Martina Schulza. Zmiana na najwyższym stanowisku oznacza automatycznie łańcuchowe zmiany niżej i mniej posad dla EPL.
Polskiej delegacji PO–PSL w tej największej grupie politycznej udało się jednak zachować bardzo dobry stan posiadania z pierwszej połowy kadencji. Polacy będą dalej kierować trzema ważnymi komisjami: Jerzy Buzek (przemysłu, badań naukowych i energii), Czesław Siekierski (rolnictwa) i Danuta Hubner (konstytucyjną). To największy stan posiadania jakiejkolwiek delegacji narodowej w PE.
Nie tylko dla koneserów
Polacy mają taki uzysk, bo są drugą co do wielkości delegacją w największej grupie politycznej, ale także dlatego, że koncentrują się na stanowiskach o większym wpływie na legislację (szefowie komisji) niż na wewnętrzne funkcjonowanie PE (wiceprzewodniczących parlamentu i kwestorów)....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta