Powrót hossy na rynki wschodzące
Indie, Polska, Brazylia, Rosja – warto zainteresować się funduszami inwestującymi w tych krajach Kinga Żelazek
W ciągu pięciu lat (od 2012 r.) amerykański indeks giełdowy S&P500 wzrósł o ok. 70 proc., natomiast MSCI EM – indeks rynków wschodzących (emerging markets) spadł o ok. 10 proc. Jest szansa, że w tym roku inwestycje z rynków rozwijających się – po korekcie – przyniosą wyższe zyski w porównaniu z giełdami dojrzałymi.
– Na początku ubiegłego roku ceny akcji z rynków wschodzących mocno spadły, a potem dynamicznie odbiły – mówi Grzegorz Pułkotycki, dyrektor inwestycyjny w firmie doradczej Starfunds. – To efekt wzrostu cen surowców oraz wychodzenia z recesji dwóch kluczowych gospodarek: Brazylii i Rosji. Dzięki temu w 2016 r., po raz pierwszy od wielu lat, indeks akcji rynków wschodzących wzrósł bardziej niż indeks rynków rozwiniętych.
Pierwsze tygodnie 2017 r. przyniosły kontynuację tej tendencji. Za jej podtrzymaniem przemawiają niższe wyceny akcji na rynkach wschodzących.
– W żadnym z ostatnich czterech lat indeks emerging markets nie zanotował dwucyfrowego wzrostu, za to trzykrotnie zdarzyły się spadki, jest więc co nadrabiać – zauważa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta