Chaos z prawem własności
Ustawodawca daje sprzeczne sygnały, jeśli chodzi o wolność dysponowania nieruchomościami. Raz zachęca do swobodnego wycinania drzew, a kiedy indziej praktycznie zabrania obrotu gruntami rolnymi – pisze radca prawny.
Przy okazji dyskusji nad prawem do ścinania drzew na prywatnych działkach powróciło odwieczne pytanie: jakie powinny być optymalne granice prawa własności i co dokładnie może, a czego nie może zrobić na swojej nieruchomości właściciel. Żyjemy w czasach dużej presji urbanistycznej, licznych konfliktów przestrzennych i coraz większych możliwości technologicznych. Stosowanie kalek liberalnych manifestów z minionego wieku nie odpowiada tym wyzwaniom.
Z jednej strony w społeczeństwie niezwykle popularne jest hasło „moja działka – moja sprawa", w myśl którego, jeżeli jestem właścicielem nieruchomości, to żaden urzędnik nie może zabronić mi ścinania drzew,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta