Apatia sprzyja Le Pen
37 proc. Francuzów zapowiada, że nie pójdzie głosować w wyborach prezydenckich. To może doprowadzić do zwycięstwa Frontu Narodowego.
Jeśli wyniki sondaży się potwierdzą, byłaby to najniższa frekwencja od 1965 r., gdy generał De Gaulle ustanowił system desygnowania prezydenta w powszechnym głosowaniu. Do tej pory ok. 80 proc. uprawnionych szło do urn.
– My to nazywamy elektoratem-duchem, bardzo liczną dziś grupę ludzi, którzy są zawiedzeni polityką i do ostatniego momentu nie będą wiedzieli, czy pójdą do wyborów, a jeśli tak, to na kogo będą głosować. Ponieważ wyborcy Le Pen w przeszło...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta