Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polska Zosią Samosią narodów

12 kwietnia 2017 | Rzecz o polityce | Andrzej Talaga
<USA nie mają szczególnych interesów w Polsce. To Polska usiłuje im wmówić, iż jest inaczej. Na zdjęciu: amerykańscy żołnierze  w Żaganiu, styczeń  2017 r.
źródło: AFP

Jesteśmy uzależnieni od sojuszy, tymczasem wciąż pokutuje w nas romantyczne podejście do polityki międzynarodowej.

W polityce największym błędem jest pomylenie życzeń z możliwościami. W wypadku polityki bezpieczeństwa taka pomyłka może się skończyć unicestwieniem państwa. Morał stąd prosty – nigdy nie wolno jej popełnić, nawet w imię najwyższych ideałów.

Romantycy nawoływali, by „mierzyć siły na zamiary, nie zamiar podług sił". Wzniosły cel miał być wartością samą w sobie, wystarczającą, by poświęcić dlań życie swoje i innych. Romantycy mieli niemały wpływ na ówczesną opinię publiczną i dlatego zamiast niepodległości dorobiliśmy się krwawo tłumionych powstań. Polska odrodziła się, gdy zrobiliśmy odwrotnie, niż radzili – dostosowaliśmy zamiary do posiadanych sił, wykorzystując sprzyjające okoliczności.

Nie inaczej dzieje się obecnie. Polska dostała bonus od losu w postaci geopolitycznej układanki, w której chwilowa słabość Moskwy pozwoliła nam dołączyć do struktur zachodnich i uniknąć przekleństwa poprzedniej niepodległości, czyli samodzielnego trwania pomiędzy Rosją (Związkiem Sowieckim) a Niemcami. Do tej pory, pomimo wszystkich błędów, a nawet niegodziwości towarzyszących transformacji, dobrze wykorzystaliśmy dany nam czas. Wszyscy. W tym odsądzające się dziś od czci i wiary PiS i PO, ich akolici wszelkiej maści, a nawet postkomuniści z SLD.

Polska jest członkiem NATO oraz UE, mamy stabilną gospodarkę i ponad dwie dekady wzrostu gospodarczego, co jest fenomenem w skali globalnej. Pięciu na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10724

Wydanie: 10724

Spis treści
Zamów abonament