Życiowa decyzja Trumpa
Tylko atak Amerykanów powstrzyma program atomowy Kima. Czy prezydent się na to zdecyduje?
„Korea Północna prosi się o kłopoty. Jeśli Chiny zdecydują się pomóc, będzie wspaniale, jeśli nie, sami rozwiążemy ten problem! USA". Taki tweet wysłał we wtorek rano Donald Trump.
Z jego stanowiskiem Pekin najwyraźniej się liczy. Od początku tygodnia północnokoreańskie ciężarówki i samochody osobowe wjeżdżające do Chin są przeszukiwane jak nigdy dotąd. Towary z przemytu, ale przede wszystkim pieniądze są natychmiast konfiskowane przez chińskich celników. Jak relacjonuje wysłanniczka amerykańskiej rozgłośni Free Asia, zmiana procedur całkowicie zaskoczyła przyjezdnych z Korei Północnej.
Nie ma wątpliwości: to wynik polecenia przywódcy Chin Xi Jinpinga, który w trakcie szczytu na Florydzie obiecał Donaldowi Trumpowi, że będzie poważniej niż do tej pory egzekwował międzynarodowe embargo nałożone na reżim Kim Dzong Una za kontynuację programu zbrojeń atomowych. Dla Pjongjangu może to oznaczać kataklizm, bo Chiny są jedynym znaczącym partnerem handlowym Korei Północnej, bez którego pogrążony w nędzy kraj może całkowicie się załamać.
Aby pokazać,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta