Leki nie zdrożeją przez „Aptekę dla aptekarza”
Największych obniżek cen leków nie przyniosła konkurencja między aptekami, tylko negocjacje prowadzone przez Ministerstwo Zdrowia w ramach ustawy refundacyjnej, przed którą sześć lat temu też straszono – mówi wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej w rozmowie z Karoliną Kowalską.
Rz: Wielu prawników, m.in. konstytucjonalista prof. Bogusław Banaszak, twierdzi, że nowelizacja Prawa farmaceutycznego zwana „Apteką dla aptekarza" jest niekonstytucyjna.
Marek Tomków: Te argumenty zostały już wielokrotnie obalone między innymi przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS, obecnie Trybunał Sprawiedliwości UE), przed którym w 2009 r. kilka krajów – m.in. Niemcy i Włochy – skutecznie obroniło ideę „Apteki dla aptekarza". Trybunał jednoznacznie stwierdził, że to regulacja korzystna przede wszystkim dla pacjentów. Projekt nowelizacji, który czeka na podpis prezydenta, Biuro Analiz Sejmowych uznało za jednoznacznie zgodny zarówno z konstytucją polską, jak i UE. Mało tego, uznało, że niekonstytucyjne byłoby wykreślenie zasady „Apteka dla aptekarza".
Prawnicy przywołują wyrok Trybunału Konstytucyjnego K 4/92 z 20 sierpnia 1992 r. Wskazał on na niezgodność rozwiązań właścicielskich z gwarantowanym w Konstytucji RP prawem własności prywatnej i swobody działalności gospodarczej.
Powoływanie się na wyrok z 1992 r. jest nieporozumieniem – nie istniało wówczas Prawo farmaceutyczne, Polska nie była częścią UE, nie obowiązywało jej unijne prawodawstwo, a wyrok wydano pod rządami innej konstytucji.
Tyle że „Apteka dla aptekarza" możliwość zakładania aptek ogranicza tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta