Nie widać końca problemów SKOK
Za naprawianie skutków upadłości kas spółdzielczych płacą głównie banki i ich klienci. Od przejęcia nadzoru przez KNF zniknęło z rynku 10 kas, co kosztowało BFG ponad 3,8 mld zł.
Maciej Rudke
KNF wnioskuje o upadłość kolejnej spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej. Tym razem chodzi o warszawską SKOK Nike. Nadzorca nie miał wyjścia, bo jej aktywa nie wystarczały na zaspokojenie zobowiązań, a żaden bank nie zgłosił się do jej przejęcia, wcześniej odpowiedniej pomocy nie była też w stanie udzielić żadna kasa.
Rykoszet w banki
W lipcu KNF wprowadziła do kasy zarządcę komisarycznego, na koniec marca bieżącego roku miała ujemne fundusze własne (24 mln zł), 46 mln zł niepokrytej straty z lat ubiegłych. Depozyty zgromadzone przez 17,3 tys. członków SKOK Nike to 124 mln zł, a jej aktywa to 0,85 proc. aktywów kas.
Wprawdzie to niewiele, ale jest to kolejny przypadek upadłości spółdzielczej kasy, w tym roku już trzeci. Na początku maja KNF złożyła wniosek o upadłość Twojej SKOK (52 tys. członków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta