Czy dobra wiara uchroni przed sankcją w VAT
Podatnik nie powinien pozostawiać skarbówki samej sobie przy załatwianiu jego sprawy. Może zwiększyć swoje szanse na uniknięcie zapłaty dodatkowego zobowiązania podatkowego, biorąc czynny udział w postępowaniu.
dr Irena Ożóg, Maciej Zborowski
Od 1 stycznia 2017 r. obowiązuje tzw. sankcja w VAT. Chodzi o przepisy pozwalające nałożyć dodatkowe zobowiązanie podatkowe na podatnika, który zaniżył zobowiązanie w VAT, zawyżył kwoty obniżające wysokość zobowiązania lub kwoty podlegające zwrotowi. Podstawowa stawka sankcji wynosi 30 proc. kwoty zaniżenia zobowiązania podatkowego (albo kwoty zawyżenia zwrotu różnicy podatku, itd.). W razie zaś dobrowolnego skorygowania błędnego rozliczenia po zakończeniu kontroli podatkowej lub celno-skarbowej (albo w trakcie tej ostatniej) sankcja zostanie wymierzona według stawki 20 proc. Natomiast w sposób szczególny „karane" ma być odliczenie VAT z faktur wystawionych w związku z oszustwem podatkowym. Sankcja z tego tytułu sięgnie nawet 100 proc. podatku naliczonego. Czy tak jak w przypadku prawa do odliczenia VAT, uczciwy podatnik będzie mógł powołać się na dobrą wiarę, aby uniknąć sankcji?
Inicjatorzy ponownego wprowadzenia tzw. sankcji wskazywali na jej prewencyjny charakter. Świadczyć ma o tym zakaz nakładania sankcji za oczywiste omyłki lub błędy rachunkowe. Projektodawcy podkreślali też, że sankcja nie będzie stosowana w odniesieniu do podatników, którzy nieświadomie odliczyli VAT z faktur stwierdzających transakcje mające związek z oszustwem podatkowym. Czyżby w ten sposób ustawodawca zobowiązał fiskusa do badania intencji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta