Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Głupoty nie da się zakazać ustawą

12 czerwca 2017 | Kraj | Karolina Kowalska Zuzanna Dąbrowska
Bartosz Arłukowicz, polityk PO
źródło: Wikipedia
Bartosz Arłukowicz, polityk PO

W głowach rządzących zamiast encyklopedii główną rolę odgrywa encyklika – mówi poseł PO.

Rz: Mówi się, że jest pan pierwszym obrońcą kobiet w Polsce?

Bartosz Arłukowicz, były Minister Zdrowia: Nigdy nie przypuszczałem, że w naszym kraju dojdzie do tego, że kobiety będą wychodzić na ulice. Ale to, co robi z nimi PiS, jak wartościuje role kobiety i mężczyzny, neguje zasady partnerstwa... Jakbyśmy pochodzili z innych cywilizacji. Wszedłem w to w sposób naturalny.

Ale politycznie się sprawdza?

Dobrze się w tym czuję i dobrze współpracuje mi się z kobietami. One muszą wiedzieć, że mają wsparcie wśród mężczyzn.

Wraca pan do swoich SLD-owskich korzeni?

Nigdy nie miałem korzeni SLD-owskich, tylko lewicowe.

PO jest średnio lewicowa.

Gdy wchodziłem do PO, ważny polityk SLD powiedział: „Na pewno nie uda ci się tam zrobić nawet in vitro". Jednak zrobiłem, a w SLD to się nie udało.

Ale nie wszystko panu wyszło. Nie żałuje pan, że nie wprowadził pan in vitro do koszyka świadczeń, choćby w niektórych wskazaniach?

Trudne ideologicznie tematy wprowadza się etapami. Zanim udało mi się wprowadzić program in vitro, dyskusja na ten temat trwała w Polsce ponad 20 lat. Pierwszy etap został osiągnięty – najpierw program, z którego urodziło się blisko 6 tys. dzieci, potem ustawa. Każdy kto rządził wie, że wprowadzanie tak ważnych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10773

Wydanie: 10773

Spis treści
Zamów abonament