Klaster, czyli twórczy ferment
Pod jednym dachem na Zabłociu będą funkcjonować startupy, fundacje i mieszkańcy.
Jeszcze kilka lat temu Zabłocie straszyło pordzewiałymi pustymi halami fabrycznymi oraz rozpadającymi się czynszówkami.
Tymczasem do końca PRL kwitło tu życie. Wytwarzano kosmetyki, zapałki, słodycze, szkło. Z czasem jednak fabryki poupadały lub zostały zlikwidowane. Pozostały po nich tony zardzewiałego żelastwa i czynszówki, w których mieszkają byli pracownicy.
To się jednak sukcesywnie zmienia. Hale jedna po drugiej dostają szanse na drugie życie, a czynszówki przestają straszyć. Na Zabłocie wraca życie, a miasto chwali się udaną rewitalizacją.
Przy okazji rodzą się kolejne pomysły na Zabłocie. Wśród nich jest koncepcja stworzenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta