Pacjent nie jest bagażem podręcznym
Dramatyczna sytuacja chorych na raka prostaty w Polsce. Mężczyźni są traktowani w tym przypadku gorzej od kobiet chorujących na nowotwory jajnika – alarmują lekarze.
W Polsce z rakiem prostaty żyje ok. 80 tysięcy mężczyzn. Co roku diagnozę tę słyszy 15 tys. osób. Tylko 70 proc. z nich przeżywa pięć lat, w Stanach Zjednoczonych – 100 proc. Dzieje się tak dlatego, że większość nowoczesnych terapii nie jest w naszym kraju dostępna – alarmują eksperci. Oznacza to, że dziesiątki tysięcy mężczyzn nie będzie mogło dłużej cieszyć się życiem.
Mówi się, że w Polsce mamy szeroki wachlarz możliwości leczenia raka prostaty – wyjaśnia dr Iwona Skoneczna, onkolog ze Szpitala Świętej Elżbiety w Warszawie. – Nie jest to prawda. Polska oferta możliwości leczniczych przypomina wyłącznie czasy, kiedy zamiast palety barw używano piórka i węgla. Na świecie i w Europie dysponujemy już dwoma nowoczesnymi chemioterapiami, dwoma nowoczesnymi lekami hormonalnymi, które można stosować przed i po chemioterapii, radem 223 (izotop mało toksyczny, który też można stosować przed i po chemioterapii) – a mówimy tu tylko o lekach zarejestrowanych w Unii Europejskiej.
Jedynym z dostępnych nowoczesnych leków jest abirateron. Niestety, refundowane jest tylko podawanie go po chemioterapii – tłumaczy dr Iwona Skoneczna. – W innych krajach europejskich i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta