![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Słaby funt i niska rentowność
W poniedziałek na rynku walutowym wyróżniał się brytyjski funt, który tracił po blisko 0,6 proc. do euro i dolara. Deprecjacja to pokłosie wyniku czwartkowych, przedterminowych wyborów parlamentarnych. – Wynik jest porażką premier Theresy May i osłabia jej przywództwo w jednym z najważniejszych momentów dla przyszłości kraju. Choć osłabienie pozycji torysów może być interpretowane jako wzrost szans na łagodniejszy brexit, nie jest to wcale pewne, za to powstała niestabilność polityczna wskazuje na słabość funta w krótkim i średnim terminie – komentował sytuację Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers.
Funt słabł w poniedziałek także do złotego – o 0,5 proc., do 4,7383 zł. Do dolara i euro nasza waluta traciła po 0,1 proc. i kosztowały one odpowiednio: 3,7442 zł i 4,1925 zł. Rentowność polskich obligacji dziesięcioletnich spadała po południu do 3,118 proc. Jest to najniższy poziom od listopada ubiegłego roku i nowe minimum trwającego od kilku miesięcy trendu. ©℗
—pz
