Mroczniejsza strona Sojuza
Odłamki rakiety wystrzelonej z Bajkonuru przyczyniły się do śmierci Kazacha. Jego kolega został ranny.
Kilka dni temu straż pożarna otrzymała zawiadomienie, że 40 km od miasta Żezkazgan w Kazachstanie płonie step. Pożar został ugaszony jeszcze tego samego dnia, czyli 14 czerwca. Znaleziono dwóch ciężko poparzonych mężczyzn. Nazajutrz rosyjska Federalna Agencja Kosmiczna Roskosmos podała oficjalny komunikat, że jeden z rannych Kazachów zmarł. Okazało się, że obaj mężczyźni pracowali dla firmy NPO Maszinostrojenie i znaleźli się tam nieprzypadkowo. Ich zadaniem było usunięcie odłamków rakiety kosmicznej. O tej porze roku w tym regionie Kazachstanu panują wysokie temperatury. To był najgorszy moment na zetknięcie suchej trawy z rozżarzonymi odłamkami rakiety. Ciężarówka, którą prowadził jednej z pracowników, zajęła się na skutek silnego powiewu gorącego wiatru. Mężczyzna nie zdołał uciec.
Ale akcja wyniesienia na orbitę kapsuły zaopatrzeniowej Progress MS-06 została uznana za udaną. Po 9-minutowym locie statek dotarł do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Kapsuły transportowe Progress służą do zaopatrywania stacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta