Misje z pomocą przedstawicieli administracji
Wzorem innych państw również nasi urzędnicy coraz śmielej wspierają firmy w zagranicznej ekspansji. Artur osiecki
Jeszcze kilka lat temu wspólne wyjazdy polityków i przedsiębiorców na zagraniczne misje handlowe wzbudzały niezdrowe emocje. Jedni i drudzy musieli się tłumaczyć, że nie są przysłowiowym wielbłądem. Było to o tyle dziwne, że jednocześnie nasi najbliżsi sąsiedzi Niemcy (kraj będący trzecim największym światowym eksporterem i importerem) od dawna skutecznie podbijają nowe rynki zbytu, umiejętnie łącząc zagraniczne wizyty biznesu i administracji.
Z kanclerz Angelą Merkel na zagraniczne wizyty standardowo lecą przedstawiciele niemieckiego biznesu. Analogicznie działają Francuzi czy Włosi. Teraz i my zaczynamy korzystać z tych sprawdzonych wzorców, czego przykładem mogą być misje handlowe organizowane w ramach Programu Rozwoju Eksportu (PRE), podczas których przedsiębiorców wspierał Andrzej Duda, prezydent...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta