Z pokorą o wielkiej zbrodni
Gdy dzieje się coś tak niewyobrażalnego jak strzelanie do przypadkowych słuchaczy koncertu, natychmiast chcemy wiedzieć: dlaczego? Czy doszło do zamachu terrorystycznego? Czy też mieliśmy do czynienia z szaleńcem, który nie powinien mieć dostępu do broni, a mimo to zgromadził śmiercionośny arsenał?
Dla rodzin zabitych nie ma różnicy. Dla nich właściwa jest jedna odpowiedź. Udzielił jej wczoraj prezydent Donald Trump, mówiąc o masakrze w Las Vegas: to był akt czystego zła. Atak zjednoczył na chwilę Amerykanów w smutku i poczuciu grozy.
Dla większości czyste zło w wykonaniu szaleńca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta