Dobre wieści nie pomogły złotemu
Mimo pozytywnych wieści dla polskiej gospodarki, słabością raził w poniedziałek złoty. Euro drożało o 0,1 proc., dolar o 0,7 proc., frank o 0,4 proc., a jen o 0,6 proc. Inwestorów nie zachęciły do zakupów ani lepszy od oczekiwań odczyt wskaźnika PMI dla naszego przemysłu, ani wyższa od oczekiwań inflacja we wrześniu, ani decyzja agencji FTSE Russell, która przesunęła Polskę z listy państw rozwijających się do grupy 25 najbardziej rozwiniętych rynków świata, ani też podniesienie prognoz naszego PKB przez Goldman Sachs. Złoty zyskiwał, i to symbolicznie, tylko do funta i południowokoreańskiego wona. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych spadała do 3,371 proc.
Poniedziałek przyniósł powrót słabości euro wobec dolara. – Euro traci po tym, jak w referendum w Katalonii aż 90 proc. głosujących opowiedziało się za odłączeniem tego regionu od Hiszpanii – uważają analitycy easyMarkets. Po południu notowania wspólnej waluty spadały o 0,6 proc., do 1,1752 dol. ©℗—pz