Własne laboratorium? To może być piękny początek
ROZMOWA | O wyzwaniach związanych z realizacją unijnych projektów, szansach jakie daje konkurs ogłoszony przez Ministerstwo Rozwoju oraz kryteriach, jakie muszą spełnić przedsiębiorcy, aby mieć szansę na otrzymanie dofinansowania mówi Anna Misiołek, prezes zarządu Abbeys w rozmowie z Michałem Kołtuniakiem.
Rz: Ministerstwo Rozwoju ogłosiło konkurs dla przedsiębiorców, w którym do zdobycia są pieniądze na rozwój własnych jednostek badawczych. Czy warto starać się o takie dofinansowanie?
Anna Misiołek: Doprecyzujmy, że mowa o konkursie, który jest realizowany w zakresie programu „Inteligentny rozwój" i dotyczy działania 2.1. „Wsparcie inwestycji w infrastrukturę B+R przedsiębiorstw". Jego środki mają służyć zwiększeniu zdolności firm do prowadzenia badań przemysłowych i prac rozwojowych, a tak naprawdę – bo o to przecież chodzi – zwiększenia ich potencjału do tworzenie nowych produktów lub ulepszania dotychczasowej oferty.
Odpowiadając na pytanie, czy warto starać się o dofinansowanie można powiedzieć, że z moich obserwacji wynika, że te firmy, które stawiają w swojej strategii na stanie się liderem technologicznym, a nie tylko imitatorem technologicznym czy produktowym, przestają konkurować ceną i osiągają swój własny solidny wyróżnik na rynku. Później mogą gruntować sobie pozycję w kolejnych latach. Warto także pamiętać, że jak tylko wskaźnik Produktu Krajowego Brutto osiągnie w Polsce 75 proc. poziomu europejskiego dotacje unijne znikną. W niektórych regionach będzie to trwało dłużej, lecz konkurowanie niskimi kosztami pracy – w mojej ocenie – w naszym kraju już się nie sprawdza. Polacy mają wiedzę, mamy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta