Bezmarkowy też dobry, byle tani
handel | Rzeczy produkowane na zlecenie sklepów mają swoich fanów. Polska jest w ścisłej czołówce tempa wzrostu rynku piotr mazurkiewicz
Według najnowszych danych Stowarzyszenia Producentów Marek Własnych PLMA w Polsce w ujęciu ilościowym 30 proc. sprzedaży żywności czy chemii przypada na takie produkty. Organizacja zwraca uwagę, że w ujęciu rocznym udział rynkowy tych produktów wzrósł o 1,4 pkt proc., co daje Polsce trzecią pozycję w gronie najszybciej rosnących europejskich rynków. Szybciej marki własne zyskują tylko w Austrii i Niemczech.
Ogółem Europejczycy są wielki fanami tego typu zakupów. PLMA podaje, że już w 15 z 20 badanych krajów, ich udział rynkowy to co najmniej 30 proc., a w dziewięciu ich ostatnie wyniki sprzedaży są najwyższe w historii – w obydwu grupach jest Polska. Kolejny cel to wejście do grupy siedmiu krajów z co najmniej 40-proc. udziałem.
– Już 2016 r. był bardzo dobry dla sprzedaży marek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta